emocje

Komorebi i dwie strzały cierpienia

Maj. Podobno najpiękniejszy miesiąc. Podobno. Mój ulubiony, choć w tym roku mam pewne wątpliwości. Zamiast słońca, krótkiego rękawka i długich wieczorów – deszcz, zimowe kurtki wyciągnięte z dna szafy, gdzie

> Przejdź do wpisu

Zapisz się na darmowy newsletter

Zobacz również

AdBlock

Zapraszam na kawę!
Ty stawiasz!