
Odkryłam w lutym…
W lutym skoncentrowałam się głównie na dwóch zagadnieniach- poszukiwaniu sensu życia oraz kwestiach związanych z macierzyństwem i różnymi wyzwaniami, które się z nim łączą. Jest
W lutym skoncentrowałam się głównie na dwóch zagadnieniach- poszukiwaniu sensu życia oraz kwestiach związanych z macierzyństwem i różnymi wyzwaniami, które się z nim łączą. Jest
Czy zastanawialiście się kiedyś nad alternatywnymi scenariuszami na własne życie? Czy myśleliście o tym, jak chcielibyście, żeby potoczyła się Wasza historia, gdybyście mieli wybór? Gdybyście
Obejrzałam niedawno instagramową relację pewnej mamy dziecka z niepełnosprawnością. Obserwuję ją od dłuższego czasu. Opiekuje się synem samodzielnie, stara się przy tym pracować. Chłopczyk jest
Wypalenie rodzicielskie. Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tym terminem, ale pamiętam, co wtedy pomyślałam- “oo, ktoś to nazwał!”. Słowa od zawsze
Obejrzałam niedawno, dostępny na Netflixie film „Dwie półkule Lukki”. Nie wiem, jak Wy, ale ja czasem odczuwam głód oglądania filmów i czytania książek z niepełnosprawnością
Sezon chorobowy w pełni. Nikt z nas nie lubi być chorym. Wydaje się, że gorsze samopoczucie nie omija nikogo. W tym roku wyjątkowo często słyszy
W styczniu zgłębiałam głównie tematykę związaną z trudnymi obszarami, takimi jak śmierć, żałoba, depresja oraz sposoby radzenia sobie z kryzysami. Są to zagadnienia, być może
W piątek uczestniczyłam w konferencji “Póki MY żyjemy”, zorganizowanej przez Fundację NieOdkładalni. Wydarzenie odbyło się dwa dni po ważnej dla wszystkich rodziców i opiekunów OzN
Bycie mamą dziecka z ultrarzadką mutacją genetyczną przypomina zabawę w ciuciubabkę. Kiedy jest dobrze, nic się nie dzieje. Kiedy jest źle, nieustannie wirujesz z zamkniętymi
Bardzo rzadko choruję, ale tym razem totalnie mnie rozłożyło. Nie pamiętam kiedy czułam się aż tak źle. Kiedy jestem w gorszej dyspozycji, zawsze zastanawiam się,
Nadeszły w końcu upragnione wakacje. Każdy z nas ma zapewne inny pomysł na spędzenie tego czasu, a być może nie
W macierzyństwie dziecka z niepełnosprawnością najbardziej brakuje jednego: prawdziwego zrozumienia. Zrozumienia, którego próżno szukać wśród do tej pory znanych nam
Kurz po diagnozie nieco opadł, a my zostajemy z nową rzeczywistością, choć myśleliśmy, że to sen. Że ktoś zaraz pstryknie
© Wszelkie prawa zastrzeżone 2025