
Przydarzam się sobie
“Wszystko, co robię, robię dla dziecka”. Jak wiele kobiet mogłoby się podpisać pod tym zdaniem? W jak wielu przypadkach jest ono prawdziwe? Ile historii sprowadza
“Wszystko, co robię, robię dla dziecka”. Jak wiele kobiet mogłoby się podpisać pod tym zdaniem? W jak wielu przypadkach jest ono prawdziwe? Ile historii sprowadza
Kiedy zostajemy rodzicami, zazwyczaj mamy wizję tego, jak będzie wyglądało nasze rodzicielstwo. Często wizja ta przyświeca nam zanim jeszcze nasze dzieci przyjdą na świat. W
Dlaczego latarnia? Lubię metafory, kwieciste opisy, przymiotniki pomagające nam wyobrazić sobie to, co mają przedstawiać. Dzięki słowom rozumiemy świat i siebie nawzajem, komunikujemy się i
Rodzicielstwo bywa jednym z najtrudniejszych doświadczeń emocjonalnych. Emocjami tymi często nie umiemy się zaopiekować. Nie wiemy, że możemy. Nie wiemy, że powinniśmy. Nie mieści się
Rozmowa z Anną Judek i Aleksandrą Sileńską na temat wypalenia rodzicielskiego- co kajarzy nam się z tym pojęciem? dlaczego tak rzadko o nim rozmawiamy? czego
Zapis kolejnego spotkania w ramach cyklu rozmów o wypaleniu rodzicielskim. Tym razem ja, w rozmowie z Anią- redaktor naczelną Magazynu „Jesteśmy Ważni”, miałam możliwość podzielenia
Nagranie webinaru, otwierającego 3-dniowy cykl rozmów o wypaleniu rodzicielskim. Rozmowa ze wspaniałą mamą, a prywatnie moją koleżanką Martyną, która zdecydowała się podzielić ze mną i
Wypalenie rodzicielskie. Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tym terminem, ale pamiętam, co wtedy pomyślałam- “oo, ktoś to nazwał!”. Słowa od zawsze
W grudniu zgłębiałam głównie tematykę wyczerpania, wypalenia i sposobów na radzenie sobie z tymi stanami. Od kiedy pierwszy raz zetknęłam się z pojęciem “wypalenia macierzyńskiego”,
Nadeszły w końcu upragnione wakacje. Każdy z nas ma zapewne inny pomysł na spędzenie tego czasu, a być może nie
W macierzyństwie dziecka z niepełnosprawnością najbardziej brakuje jednego: prawdziwego zrozumienia. Zrozumienia, którego próżno szukać wśród do tej pory znanych nam
Kurz po diagnozie nieco opadł, a my zostajemy z nową rzeczywistością, choć myśleliśmy, że to sen. Że ktoś zaraz pstryknie
© Wszelkie prawa zastrzeżone 2025